Często słyszy się, że podróże kształcą. Trudno się z tym nie zgodzić. Podróżowanie to nie tylko okazja do odkrywania i poznawania świata, ale również ważny czynnik dydaktyczny, niezbędny do właściwego rozwoju młodych umysłów w XXI wieku. W drugim tygodniu listopada uczniowie klasy IA naszego liceum, realizując innowacyjny program klasy dwujęzycznej, mieli okazję do zwiedzenia Wrocławia, który zachęcał do odwiedzin nie tylko swoją unikalną jesienną aurą, ale też mnogością zaplanowanych atrakcji, zarówno o dydaktycznym, jak i rozrywkowym charakterze.
Pobyt we Wrocławiu rozpoczęliśmy od wizyty na Wydziale Nauk Biologicznych Uniwersytetu Wrocławskiego, gdzie uczniowie uczestniczyli w warsztatach mikroskopowych związanych z izolacją drobnoustrojów. Własnoręcznie przygotowywali preparaty mikroskopowe zawierające liczne szczepy bakteryjne. Najważniejsze (przynajmniej podczas warsztatów), jest niewidoczne dla oczu, ale dzięki technikom barwienia, możliwe było zobaczenie tego fascynującego mikroświata.
Wieczorem zaś przyszedł czas na wyzwania nauk humanistycznych, z którymi nasi podopieczni mierzyli się podczas unikalnej gry miejskiej odbywającej się w centrum wrocławskiej starówki, przy okazji podziwiając jej unikalną i wyjątkową w skali całej Europy architekturę. Do poprawnego wykonania powierzonych zadań, uczniowie musieli wykazać się szerokim wachlarzem umiejętności zdobywanych na lekcjach historii oraz geografii, które teraz trzeba było wykorzystać w praktyce. Nikt nie zawiódł – wszyscy spisali się na medal!
Następny dzień obfitował w kolejne fascynujące przygody, tym razem związane z jedną z największych atrakcji Wrocławia, która co roku przyciąga setki tysięcy turystów z całego świata – największym w Polsce ZOO! Ogrody zoologiczne zostały stworzone przede wszystkim dla ludzi, aby przypomnieć im o tym, jak ważna jest troska o środowisko w którym żyje wspaniała (często zagrożona wyginięciem) fauna naszej planety. Uczniowie zwiedzali to miejsce z prawdziwą przyjemnością – ponad 12 tysięcy zwierząt na 33 hektarach powierzchni, a do tego gatunki zaklasyfikowane jako zagrożone i wpisane do rejestru czerwonej księgi. Rekin brodaty, szpak balijski, gibon białopoliczkowy, kanczyl filipiński, czy tygrysy sumatrzańskie to tylko wybrane spośród nich. Tych ostatnich na świecie jest około czterystu. Chciałoby się rzec, że jak na życzenie wydały na świat aż cztery tygrysy – to rzadkość na skalę światową.
Dwa dni zostały wykorzystane w pełni, dając uczniom zastrzyk wiedzy merytorycznej i praktycznych umiejętności w przystępnej formie skropionej rozrywkowym twistem! Kolejne wycieczki już niedługo, a z nich również nie omieszkamy zamieścić na stronie naszej szkoły!