lekcja dzięki uprzejmości doktoranta Zakładu Hydrobiologii Uniwersytetu Warszawskiego
Wybitny biolog-ewolucjonista, Karol Darwin, zwykł mówić że człowiek, który ośmielił się zmarnować godzinę czasu nie odkrył wartości życia. Uczniowie klas III i IV rozszerzający biologię mogą z satysfakcją stwierdzić, że nie zmarnowali ani chwili podczas niesamowitej lekcji o organizmach wodnych, która odbyła się dzięki uprzejmości Pana Marcina Żebrowskiego, doktoranta Zakładu Hydrobiologii Uniwersytetu Warszawskiego. Zna on teren Pola Mokotowskiego jak własną kieszeń, a co najważniejsze – wie, gdzie szukać nie byle jakich organizmów, bo mowa o mieszkańcach tamtejszych stawów.
Uczniowie mieli okazję własnoręcznie pobierać próbki wody ze zbiorników wspomnianego miejsca. Najbardziej odważne panie, chodziły po wodzie (!) w specjalnych woderach. Niesamowite zaangażowanie podczas lekcji w terenie przyniosło satysfakcjonujące efekty! Uczniowie dokonali identyfikacji organizmów żyjących w pobranej wodzie. Cóż za różnorodność form, kształtów i gatunków! W sali słychać dyskusje, czy to ten gatunek, czy może inny? Pora zerknąć do literatury i specjalistycznego klucza do oznaczania gatunków. Zagadkowe słowa unoszą się w powietrzu, niczym zaklęcia…Daphnia magna, Cyclopoida, partenogeneza, oczliki, widłorogi.
Pani Dorota pęka z dumy za bystrość swoich uczniów, a sami zainteresowani? Analizują kolejną próbkę wody pod binokularem! Bo w przypadku tej historii, czucie i wiara przemówiły do nich słabiej, niż mędrca szkiełko i oko 😉